poniedziałek, 9 września 2024

WYMĘCZONY SONET Z BON MOTEM

nie spała co ma z tym niespaniem

on równolegle nie spał też

po głowie chodził mu ten wiersz

który ulotnił się nad ranem


może to wino było winne  

albo za oknem ten sam nów

że się nie wysypiali znów

chociaż na łóżkach całkiem innych

 

on jakiś sonet pisał potem

szło jak po grudzie stąd ten pot

lecz to nie było wcale o tym

dlaczego męczą się co noc


literatura to bon moty

błyskotki z marzeń i tęsknoty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz