Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Zauważył stróż z miasta Zabłudów
kiedy w lustrze przeglądał się z nudów
skrzydła plus aureolę
i rzekł - O, ja nie mogę!
Anioł Stróż? Panie Boże, bez cudów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz