wtorek, 4 sierpnia 2020

do duszy

zestarzała się dusza w trzecim pokoleniu
wspominała dzieciństwo na młodym ramieniu

sierpniowego południa atmosferę duszną
przemarznięte wieczory gdy nie mogła usnąć

licząc ciała niebieskie od których trójdzielna
i zaczęło jej ciążyć że jest nieśmiertelna

w samotności zwątpienie ogarnęło duszę
dobry boże pytała czy naprawdę muszę?

dałeś z łaski Petrarce nieśmiertelność całą
bez Laury której ciało nigdy nie istniało

i tchnąłeś niespełnienie w koleje istnienia
po co mi nieśmiertelność daj łaskę spełnienia

tak żaliła się dusza różowym świtaniem
nowy dzień ją powitał zwykłym zmartwychwstaniem

w którym młody Francesco pisał pierwsze słowa
do wymyślonej Laury i cierpiał od nowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz