czwartek, 2 lipca 2020

Co tam u ciebie

Czasami cię widuję we śnie.
Chciałem zapytać, już nie raz.
Co tam u ciebie? Tam gdzie jesteś.
Bo przecież jesteś. Cały czas. 

Jak ci dzień mija? Na czytaniu?
Czy truskawkowy robisz dżem?
I czy zrobiłaś już badania. 
Te, których obawiałaś się?

Opowiedz, kiedy znowu wpadniesz,
co tam nowego. W twoim tam?
Po tylu snach byłoby ładnie,
zapytać też, jak ja się mam?

Mógłbym ci odpowiedzieć na to,
milczenia przełamując mur -
U mnie bez zmian. 
Dojrzewa lato.
Pora na obrywanie chmur.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz