piątek, 3 stycznia 2020

most obrotowy w Giżycku

patrząc na przepych mijających chwil
słońce i księżyc niknące kolejno za horyzontem
powracam ze snu który nie był ostatnim
zanurzam się w dniu ekscytująco pierwszym

jest piękny różowy poranek
dźwięki odnajdują porządek i sens
myśli gonią wczorajsze tęsknoty
światło na wodzie układa arabeski
przelatującym ptakom

zanim rozkręci się sprężyna czasu
leżę w łóżku i czytam o historii
mostu obrotowego w Giżycku

za chwilę wstanie Julek
odpowiem na setki pytań
od nowa zbudujemy most 
z klocków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz