głuchoniewidomy od urodzenia
starzec z Verdun nagle
po stu latach odzyskał wzrok i słuch
spoglądając w pawi ogon nocy
odkrył na przeoczonym księżycu
ocean rtęci odbijający zieloną łąkę
tę samą z której patrzył na milion ciał
bynajmniej nie niebieskich
wśród których go nie było
miał się bowiem urodzić za rok
szczęśliwie (?) przed drugą wojną
skutkiem wcześniejszego upośledzenia
realny obraz wydał mu się abstrakcją
pisząc te słowa mam świadomość
że również urodziłem się przed wojną
jak wszyscy w odbiciu lustra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz