Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Był gdzieś przystanek w gminie Walim,
ale go z kumplem przejechalim.
Przespalim "Walim na żądanie"
na którym wyszły wszystkie panie
i teraz sami sobie walim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz