Roztargniony profesor z Crotone
co gumową wziął Lisę za żonę,
tuż po ślubie rzekł - Lisa,
ty masz chyba penisa.
Nadmuchałem cię na lewą stronę!
Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Roztargniony profesor z Crotone
co gumową wziął Lisę za żonę,
tuż po ślubie rzekł - Lisa,
ty masz chyba penisa.
Nadmuchałem cię na lewą stronę!
Pytali starca o różne idee.
Czy którąś mógłby uważać za swoją?
Nie widzę takiej. Jedynie nadzieję
chciałbym mieć - odrzekł - o pewność nie stoję.
Nie znam godziny i nie wiem co będzie
jeśli uznacie ją za niepotrzebną.
Odeszli szydząc - Jaki z ciebie mędrzec,
skoro sam nie wiesz czy coś jest na pewno.
jesteś
więc myślę
co mam ci powiedzieć
w kalendarzu wciąż lato
cieszy mnie kalendarz że się do czegoś przydał
odwróciłem budzik tarczą niepotrzebną
wystarczy do-mnie-ma-nie tak tu
nietaktownie
budzić cię żeby spytać
czy jestem więc
milczę
w wędrówce
od domu do domu
różne pamiętam święta
u babci u rodziców u teściów
w kolejnych miejscach
naszego zamieszania z pustym miejscem
dla babci rodziców teściów
dla wędrowca
od domu do domu
wśród nocnej
ciszy
Tuż po świętach (to było na Prousta)
mówi Hania bielutka jak chusta,
bo ze strachu półżywa -
Tato, w wannie karp pływa!
A to mama zrobiła se usta.
niebrzydka
skłonna do poświęceń
co za wrażliwość przede wszystkim
od życia chciała czegoś więcej
być artystką!
mistrzyni szkolnych wypracowań
zaczytywała się Asnykiem
łatwo się było zdecydować
na polonistykę
na razie pisze nie do druku
czeka na granty a czas mija
posrane wiersze na fejsbuku
przewija
nie cierpisz nie wyczekuj
nie wierzysz nie obchodź
bóg ci życzy człowieku
żebyś czuł się bosko
jeśli nawet go nie ma
to co ci to szkodzi
przyjmij dobre życzenia
może się narodzi
Udałem się do Budapesztu,
żeby nie trafić do aresztu.
Nie dla mnie cela.
Rzekł do Daniela
Marcin spytany - To pan też tu?
Miał nieśmiałą nadzieję pan z Jasła
na spłacenie kredytu, lecz zgasła
kiedy żona mu rzekła -
Może tort bym upiekła?
Potrzebuję ze dwie kostki masła.
Co powiecie, by Antonim
nazwać dziecko? Wszak jest Święty,
ten od rzeczy zagubionych
i Antoni Pierdolnięty.
***
Ryszard damy mu w zapisie,
bo trzech sławnych jest nad wyraz _
Wagner, potem Błaż jest Rysiek
i ten trzeci, od Szekspira.