Hymen pewnej dziewicy z Tracji
nie poddaje się defloracji.
Wyjaśnieniem zagadki
są rajstopy pod gatki
i niezwykły kunszt repasacji.
Witam Cię miły Czytelniku w moim prywatnym zbezczelniku. Ten dziennik zabierze Cię w świat zbereźny i bezczelny. Bez trzymanki, cenzury i sensu...
Hymen pewnej dziewicy z Tracji
nie poddaje się defloracji.
Wyjaśnieniem zagadki
są rajstopy pod gatki
i niezwykły kunszt repasacji.
kiedy odchodzi poetka
zrywa się wiatr
czarne sukienki
wznoszą rękawy ku niebu
która złapie laurowy wieniec
wyda się pierwsza
Regularnie pan Marian z Zagłębia
brom zażywa, gdyż wzwód go przygnębia.
A już zwłaszcza ten z rana
zrzuca kołdrę z Mariana
powodując, że chłop się przeziębia.
Pana Jana pod Kilimandżaro
zdybał goryl z pokaźną fujarą
i przekonał, że etno
jest muzyką konkretną.
Melomanów do dzisiaj są parą.
Do kabaretu Pikador
wpadł dziś nad ranem tornador
i uniósł Asię
w rejony ptasie
tam, gdzie jest lepszy mirador.
Pewna starsza domina z Łomży
prowadzała chłopa na lonży.
Nie ufała młodemu chłopu.
Kiedy brała go do galopu
obawiała się, że nie zdąży.
powiedziałem odchodzę
lecz rozpadał się deszcz
no i znowu jak co dzień
do znudzenia ty chcesz
żeby trwało to dłużej
dla mnie doba jak wiek
już się miało rozchmurzyć
aż tu nagle spadł śnieg
wiosną spadło ciśnienie
latem rój meteorów
ślub weźmiemy jesienią
tylko wróć do tej pory
puściłaś się
ja to puszczam
odpuszczam i opuszczam
pozbierałem się wiedz
że już wszystko za nami
bo puściłaś się lecz
czemu mnie i z torbami
co szeleszczą jesiennie
puste jako twe wnętrze
tkwimy w ramie okiennej
pokoiku na piętrze
stojąc na parapecie
jeszcze raz ci wyłuszczam
nie zatrzymam wiem przecież
leć do niego ja...
puszczam
Półinteligent Orlą Perć
przechodząc nadział się na żerdź.
Brzemienny w skutki to był ruch,
gdyż żerdź przecięła go na dwóch
inteligentów, ale ćwierć.
pewien redaktor z woronicza
powiedział w studiu posłom
że duda puścił bąkiewicza
a potem się rozniosło
że to być może od brukselki
wezbrało w prezydencie
który uważał że jest wielki
nie wiedząc że to wzdęcie