poniedziałek, 7 czerwca 2021

TAKIE GADANIE

 Poznaję cię. Ty jesteś Adam. 

Syn, co wyjechał do Warszawy.

Prawie codziennie z tobą gadam.


Sam pytam i sam odpowiadam.

Zawsze to samo. Taki nawyk.

Poznaję cię. Ty jesteś Adam.


Upadłem. Doktor mnie poskładał.

Nie zrasta się złamany patyk.

Pewnie za długo nie pogadam.


Czy ktoś mnie czeka? Czy się nadam?

Czy ktoś rozpozna, gdy się zjawię?

Ciebie pamiętam. Jesteś Adam.


Na zapalenie płuc przebadał.

Przez kilka dni mnie tu zostawią.

Czasem ze swoim Ojcem gadam.


Mówi, że wszystko poukładał.

Żeby się nie bać. Że mnie zbawi.

Mówi - Ty jesteś syn mój, Adam.

Ciągle nas myli. Bzdury gada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz