zagłaskała koteczka śliczne koci koci
potem kici króliczek najdłużej żył seter
teraz wzięła z ulicy młodego poetę
będzie głaskać dopóty aż wiersza nie sknoci
kizi mizi a ktio tio nie wydał tomiku
oj nie dobry poeta dla swojej Eratko
talencik od boziuni wyjątkowa rzadkość
kiedyś dziatwa kwiatuszki złoży przy pomniku
na nic ciche protesty wymówki okrzyki
telefon na policję czy do narzeczonej
on dla niej Apollinem i drugim Asnykiem
a w opisach przyrody to nawet Miltonem!
kiedyś jako inkasent spisywał liczniki
ślepy traf że się słowa ułożyły w sonet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz