wiezie mnie pociąg dokąd nieistotne
co za różnica blisko czy daleko
trochę się gapię w pejzaż trochę w dekolt
współpasażerki siedzącej przy oknie
ona mnie nie zna ja nic nie wiem o niej
w czarnych koronkach bladolica pani
z tomikiem wierszy mych nie napisanych
czytanych właśnie na ostatniej stronie
musiała wysiąść kiedy się pospałem
chyba zbudziło mnie jej "do widzenia"
pozostawiła książeczkę w przedziale
wiezie mnie pociąg do granicy cienia
kres tej podróży już bliżej niż dalej
raczej nie jestem ciekaw zakończenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz