Paweł i Gaweł w jednym stali korku.
Gaweł na końcu, na początku Paweł.
Aż tu znienacka z tyłu na traktorku
rolnik poboczem wydymał ich z prawej.
Nie wiem, jak naród morał ten wytrzyma -
Nie zawsze gej to, kto od tyłu dyma!
***
Proszę państwa, pewnej kwoce
pokićkało się po koce.
Jaj nie znosi, sypia z lisem
wieś zaraża syfilisem.
A do tego nie ma OC-e!
***
Posadził dziadek rzepkę pod chatką
by się zajadać z rzepki sałatką,
ale wyciągnąć już nie miał pary.
Babcia powiada- posuń się stary,
mogę pociągnąć, lecz nie w ogródku.
Świetnie- rzekł dziadek- ciągnij do skutku!
I tutaj puenta różni się nieco.
Babunia ciągnie, aż łzy mu lecą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz