piątek, 20 lipca 2018

habibi blues

ha bi bi ha bi bi ha bi bi
na za wsze na ni gdy na ni by

                   * * *

szarpnęło pociągiem w Łapach
z walizki wypadł twój zapach
spojrzenie tembr głosu smak
jak to to jak to to tak?

dobranoc habibi dobranoc
wtul się w poduszkę zaspaną
niech cię uniesie do snu
ty tam ty tam ja tu

wieczorną rzeczy koleją
pod Tłuszczem oczy się kleją
w przedziale kiwam się sam
ja tutaj ja tutaj ty tam

śpij dobrze miła weź apap
mój wagon w majaki zapadł
Kobyłkę spowija mgła
pa pa habibi pa pa

rano powróżysz z akacji
serce się wyrwie po trakcji
najszybszą z możliwych dróg
tuk tuk tuk tuk tuk tuk

ale to jutro pojutrze
przed nami dni teraz krótsze
dwubiegunowa zła noc
pod koc pod koc pod koc

budzi mnie miasta pochodnia
wschodnia centralna zachodnia
odklejam czoło od szyby
ha bi bi ha bi bi haa bii biii... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz